Osoby z takim rodzajem skóry narzekają także na wysuszone policzki, drobne zaskórniki oraz zmiany zapalne. Cera mieszana to nierzadko rozszerzone pory i widoczne naczynka (zobacz - skóra naczynkowa - pielęgnacja). Niestety taki rodzaj może łączyć w sobie wszystko to, z czym walczą inne typy skóry.
Jak więc uporać się z cerą mieszaną? Nie należy to do najprostszych, ale kluczem jest odpowiednia pielęgnacja.
Sprawdź także dermokosmetyki do cery mieszanej.
Nowością na rynku są płyny micelarne. Wielu producentów podkreśla nawet, że używanie takiego produktu to demakijaż i oczyszczanie w jednym. Cera mieszana wymaga jednak znacznie więcej troski. Płyny micelarne często zostawiają na skórze tzw. lepki, tłusty film.
Nałożenie na niego kremu nawilżającego może zapchać pory i doprowadzić do zaskórników. Pomyślicie – zrezygnuję z kremu. Nie tędy droga.
Cera mieszana wymaga nawilżenia, a ten tłusty film to jedynie pozostałość po lepkim kosmetyku, który nie zastąpi dogłębnego odżywienia. Jeśli macie cerę mieszaną, to po demakijażu zawsze oczyszczajcie twarz, niezależnie od tego, czy użyliście płynu micelarnego, czy klasycznego mleczka.
Mycie twarzy powinno trwać przynajmniej 1 minutę. Nigdy krócej, ponieważ wtedy nie dasz wybranemu kosmetykowi szans na działanie.
Do oczyszczania cery mieszanej świetnie sprawdzi się szczoteczka soniczna lub elektryczna. Dzięki odpowiedniej pulsacji i drganiom takie szczoteczki dogłębnie oczyszczą twoją twarz, jednocześnie jej nie podrażniając.
Szczoteczkę soniczną lub elektryczną możesz stosować przy każdym myciu twarzy, czyli średnio 2 razy dziennie. Nigdy mniej i nie więcej niż 3 razy w ciągu doby.
Dzięki oczyszczaniu szczoteczką soniczną lub elektryczną, zapobiegniesz powstawaniu zaskórników, zmniejszysz widoczność porów i wyregulujesz pracę gruczołów łojowych.
Używaj go dwa razy dziennie i najlepiej zrezygnuj z wacików – pochłaniają one większość produktu, co sprawia, że na twojej skórze zostaje jedynie jego znikoma ilość. Najlepiej sprawdzą się produkty w sprayu lub delikatne wklepywanie kosmetyku palcami.
Błędem jest zaniechanie tego kroku pielęgnacji. Nie myśl, że twoja cera i tak jest już wystarczająco tłusta. Może to właśnie jej reakcja na niedostateczne odżywienie?
Cera mieszana jest o tyle problematyczna, że policzki bywają dość suche, a czoło, nos i broda tłuste. W takiej sytuacji można pokusić się o stosowanie dwóch różnych kremów – lżejszego do strefy T i mocno odżywczego do reszty twarzy.
Krem nakładaj dwa razy dziennie, ale nie bezpośrednio po aplikacji toniku. Pozwól cerze kilka minut odetchnąć.
Peeling usuwa martwy naskórek, więc sprzyja cerze zarówno suchej (podrażniona skóra często potrafi odchodzić, peeling temu zapobiegnie), jak i tłustej (wyreguluje pracę gruczołów łojowych, zmniejszy ryzyko pojawienia się nowych zaskórników).
Najlepszy dla cery mieszanej będzie peeling enzymatyczny. Jeśli niektóre partie twojej cery są wyjątkowo wrażliwe, to złuszczaj jedynie tłustą strefę T.
Po złuszczaniu skórę tonizujemy, a następnie nakładamy krem nawilżający. A co z odżywianiem? To nic innego jak maska. Wybierz tą dopasowaną do potrzeb twojej skóry i wykonuj ją od 1 do 2 razy w tygodniu.