Gdy zaczynamy dietę redukcyjną, mamy często problem z przystosowaniem się do nowych zasad żywienia. Obniżenie kaloryczności posiłków, zmiana jadłospisu i wzrost aktywności fizycznej to duże wyzwanie dla nieprzyzwyczajonego organizmu. Niekontrolowane napady głodu utrudniają wytrwanie w postanowieniach. Rzucając się na jedzenie, oddalasz się od swojego celu. Znalezienie przyczyny pomoże Ci opanować nadmierny apetyt i ustabilizować proces odchudzania i utrzymania wagi.
Śniadanie to posiłek, od jakości którego zależeć będzie Twój komfort przez resztę dnia. Powinnaś zadbać o jego odpowiednie przygotowanie, w tym wartość energetyczną i rozłożenie makroskładników. Niewłaściwe proporcje między zawartością węglowodanów, białek i tłuszczów będą skutkować krótkotrwałym nasyceniem. Wskazówka: wysokobiałkowe śniadania utrzymują nasz apetyt w ryzach. Białko jest dłużej trawione, dzięki czemu proces dostarczania energii trwa przez cały poranek.
Im częściej jemy, tym skuteczniej panujemy nad napadami głodu. Nie oznacza to podjadania, gdy pojawią się pierwsze sygnały spadku energetycznego. Odstępy między poszczególnymi posiłkami powinny być w miarę regularne. Jeżeli masz taką możliwość, to jedz min. 4 posiłki o stałych porach. Oczywiście nie jest to mus - system 3 posiłków (śniadanie, obiad, kolacja) nie stoi na przeszkodzie odchudzaniu. Najistotniejsze jest dostosowanie kaloryczności dania do przerw między kolejnymi posiłkami.
Węglowodany proste i wysokoprzetworzona żywność wywołują małe zamieszanie w gospodarce cukrowej organizmu. Nagły skok glukozy we krwi kończy się równie gwałtownym spadkiem jego poziomu, a w efekcie kolejnym napadem głodu. Wyeliminuj nadmiar tych składników ze swojego menu.
Czasami jedynie wydaje nam się, że jesteśmy głodni. Wówczas sięgamy po coś do jedzenia. Przyczyną takich zachowań są czynniki psychiczne: stres, nuda, złe samopoczucie, gniew, a w skrajnych wypadkach również zaburzenia odżywiania (np. bulimia). Postaraj się dojść do źródła swoich problemów i popracuj nad ich rozwiązaniem. Gdy zidentyfikujesz przyczynę i zrozumiesz jej naturę, będziesz mogła wyeliminować związane z nią destrukcyjne nawyki.
Zmęczony organizm szuka sposobów, by móc się zregenerować. Z reguły ma taką możliwość podczas snu. Jeżeli przestajesz się wysypiać i budzisz się zmęczona (będziesz osłabiona również przez resztę dnia), to Twoje ciało domaga się większej dawki energetycznej. W rezultacie wysyła znak mówiący, że musisz coś zjeść. W przeciwnym razie dostajesz zawrotów głowy, spada Twoja koncentracja, czujesz ogólną słabość itd.
Na diecie redukcyjnej nie ma wyjścia - musisz odmówić sobie wielu "dobroci" i smakołyków. Trudno jednak zrezygnować, gdy batoniki puszczają oczko, a koleżanka kusi kosteczką czekolady czy domowym wypiekiem. Mówisz nie raz i drugi, ale za trzecim już nie potrafisz. Drobne zachcianki działają jak przełącznik głodu. Usuń je z zasięgu wzroku, pozbądź się ukrytych w szufladach i tajnych skrytkach zapasów. Omijaj też działy ze słodyczami. Jeżeli subskrybujesz wpisy portali i blogów kulinarnych, to warto wyłączyć przychodzące od nich powiadomienia (przynajmniej na początku programu redukcyjnego). Pomoże Ci to przeprowadzić detoks cukrowy.