Dynia od lat króluje na polskich stołach, chociaż dopiero niedawno zaczęła zyskiwać aż tak dużą popularność. Choć w rzeczywistości jest owocem (i to jagodą), to w naszej tradycji kulinarnej figuruje jako warzywo. Mówiąc o niej, z reguły mamy na myśli charakterystyczną, pomarańczową kulę. Okazuje się jednak, że to tylko niewielki procent - na świecie jest bowiem ponad 20 różnych odmian tej rośliny.
Jak już wspominałyśmy, dynia jest znanym "warzywem" w polskiej tradycji kulinarnej. Na bazie miąższu powstają różne potrawki, zapiekanki czy przepyszne zupy kremy. Ostatnimi czasy zaczęliśmy ponownie dostrzegać jej owocową naturę. Poddany obróbce miąższ przekształcany jest w soki, dżemy i powidła, masy ciast słodkich itp.
Oprócz miąższu swoje (wysokie) miejsce w kuchni znajdują pestki pomarańczowej jagody. Są wartościowym źródłem składników odżywczych, podnoszą walory smakowe potraw; dzięki ich oleistości oraz zawartości dobrych kwasów tłuszczowych stanowią półprodukt potrzebny do wytłoczenia popularnego w zdrowej diecie oleju. Z powodzeniem możesz jadać je (oczywiście z umiarem - są wysokokaloryczne) na surowo lub uprażone.
Dynia jest królową warzyw nie tylko ze względu na rozmiar, ale przede wszystkim - jej bogactwo składników odżywczych i wynikających z nich właściwości prozdrowotnych. Najlepiej przedstawić je z dwóch perspektyw: miąższu i pestek.
Miąższ dyni, chociaż posiada wysokie IG, należy do produktów niskokalorycznych: w porcji ważącej 100 g znajdziemy zaledwie 28 kcal! To sprzymierzeniec wszystkich osób na diecie. Dietetyczność owocu to jednak sprawa drugorzędna. Najistotniejsza jest jego zasobność w witaminy i substancje mineralne. Spożywając dynię, dostarczasz organizmowi ogromnej dawki beta-karotenu (to jemu zawdzięcza ona swój piękny, pomarańczowy kolor), potasu, fosforu, wapnia, witamin. B, PP. Co ciekawe, należy do nielicznej grupy produktów, które nie zawierają sodu, co czyni ją dobrym wyborem dla osób chorujących na nadciśnienie, miażdżycę, problemy z nerkami itp.
Co ciekawe, miąższ dyni łagodzi problemy żołądkowe, w tym mdłości kobiet w ciąży! Nic zatem nie stoi na przeszkodzie (a nawet jest wskazane), żeby włączyć owoc do diety przyszłej mamy.
Na grafice: 1. Pestki dyni ciemnozielone 1 kg Bio Planet, 39,95 zł
Niesamowite, ile wspaniałych i cennych wartości skrywają niewielkie, płaskie pestki dyni. Uznawane są one niemalże za remedium na problemy męskie (seksualne), trawienne i ogólnie zdrowotne. Porcja pestek zawiera bardzo dużo magnezu, potasu, cynku (właśnie on poprawia sprawność seksualną mężczyzny, wpływa również korzystnie na urodę), fosforu, manganu oraz niacyny. To także nieocenione źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych.
Jak zatem działa dynia? Obniża cholesterol, poprawia jakość układu nerwowego, rozrodczego i pokarmowego. Korzystnie wpływa na naszą urodę. Nie zapominajmy, że pomaga nam również schudnąć!