Wielu z was pewnie powie znów, że wszystko jest dla ludzi, a kilka chipsów jeszcze nikogo nie zabiło. Racja – i mnie zdarzy się sięgnąć na imprezie po kilka sztuk (choć po moim ostatnim, żywieniowym detoksie będę się starała do tego nie dopuścić). Gwarantuję wam jednak, że świadomi składu gotowych, słonych przekąsek nie będziecie sięgali po nie równie chętnie.
Zamiast faszerować się chemią i groźnymi tłuszczami trans, proponuję wam przygotować chipsy domowe – możecie to zrobić wykorzystując szerokie spektrum warzyw, a nawet owoców. To idealna propozycja przekąski na imprezę, ale i do pracy czy szkoły. Dodatkowo – to rozwiązanie w rezultacie okaże się znacznie tańsze. To jasne, że obróbka termiczna warzyw i owoców nie pozostawi w nich ogromu właściwości odżywczych, jednak najważniejsze, że przyrządzając domowe chipsy możemy mieć pewność co do ich dobrego składu. Dzięki temu, bez obaw możemy podawać je m. in. dzieciom.
Jarmuż to nie tylko składnik zdrowych sałatek – czy wiecie, że z jego wykorzystaniem przygotujemy również rewelacyjne chipsy? Liście jarmużu myjemy, doprawiamy niewielką ilością soli lub innych, ulubionych przypraw, polewamy oliwą z oliwek, a następnie mieszamy. Wykładamy jarmuż na blachę pokrytą papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 10 minut i nasze zdrowe chipsy z jarmużu są już gotowe.
Kiedyś zachęcałam was do przygotowania frytek z buraka – pysznych i o wiele zdrowszych, niż te ziemniaczane. Chipsy także sprawdzą się doskonale – buraki kroimy w cienkie plastry, polewamy oliwą, doprawiamy do smaku. To warzywo wymaga dłuższego czasu pieczenia: układamy buraki na blasze i pieczemy w 150 stopniach przez 40 minut. Doskonale komponują się z dipem czosnkowym.
Oczywiście, nie musimy rezygnować z ziemniaków, jeśli przepadamy za klasycznymi chipsami. Przyrządzony odpowiednio, ziemniak może zachować wiele właściwości odżywczych, jednocześnie nie tucząc. Ich zdrowy zamiennik przygotujemy w banalny sposób: ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy na bardzo cienkie plastry (polecam użyć mandoliny). Następnie, wrzucamy je na 3-5 minut do wrzącej wody, by lekko je podgotować. Ziemniaki odcedzamy i osuszamy, polewamy odrobiną oleju rzepakowego, po czym przyprawiamy słodką papryką i szczyptą soli. Pieczemy w 180 stopniach przez 10 minut. Gwarantuję, że domowe chipsy ziemniaczane biją na głowę sklepowe odpowiedniki.
Kto powiedział, że chipsy muszą być zrobione z warzyw? Te z jabłek smakują równie wybornie. Ich przygotowanie wymaga od nas jednak nieco więcej cierpliwości. Zaczynamy od umycia i obrania jabłek i pokrojenia ich w plastry o grubości ok. 2 cm. Pieczemy je przez 1-1,5 godziny w 140 stopniach Celsjusza, stale kontrolując, czy chipsy jabłkowe są już dostatecznie wysuszone. Świetnie komponują się z jogurtem naturalnym.
Banany to moje ulubione owoce – wiem jednak, że sklepowe chipsy bananowe to ogrom cukru i ulepszaczy smaku. Tymczasem, przygotowanie ich w domu jest bardzo łatwe – wystarczy pokroić banany na talarki, rozłożyć na blasze z papierem do pieczenia i piec w 250 stopniach przez 15 minut. Słodka, a zarazem naturalna przekąska gotowa!
Przyrządzacie domowe chipsy? Podzielcie się swoimi przepisami na zdrowe przekąski!