Czas na podsumowanie naszego kolejnego wyzwania. Tym razem była to jazda na rowerze codziennie – wybór ten niesamowicie mnie ucieszył! Rower to dla mnie nie tylko forma aktywności fizycznej, ale i świetna zabawa oraz relaks. Jestem pewna, że po zapoznaniu się z moimi rezultatami sama wskoczysz na jednoślad.
Jazda na rowerze zawsze wydawała mi się bardzo lekką aktywnością. Nie mowa tu w końcu o żadnym kolarstwie górskim czy wylewaniu siódmych potów na szosie. Lekka przejażdżka zawsze sprawiała mi przyjemność, nie będąc jednocześnie sporą trudnością. Gdy wybrałyście dla mnie nowe wyzwanie, oczekiwałam od niego następujących efektów:
Ponadto, jazda na rowerze pozwala na zgubienie niemal 500 kalorii w niespełna godzinę, a także zmniejszenie ryzyka wielu groźnych chorób, takich jak miażdżyca. Takie rekomendacje wręcz zachęcają, by wskoczyć na siodełko i przekonać się o wszystkim sama.
W istocie, nie nazwałabym tego treningiem. Niemal codziennie wybierałam się rowerem do pracy, a jeśli nie – wskakiwałam na niego wieczorem, by wybrać się do pobliskiego parku. Choć planowałam jeździć godzinę każdego dnia jestem pewna, że było tego znacznie więcej. Zwłaszcza podczas wieczornych przejażdżek czas płynął niepostrzeżenie, o czym powiadamiał mnie jedynie nagły zmrok. Jazda rowerem stała się miłym nawykiem – formą odstresowania po dniu pełnym pracy. Dodam, że rower zabrałam również na dwutygodniowy urlop nad morzem.
Ostatnio podkreślałam, jak wielkie znaczenie w jeździe na rowerze mają określone akcesoria. Mowa o kasku, odblaskach, odpowiednim oświetleniu. Bez tego ani rusz! Nie zapominaj, że wskakując na jednoślad stajesz się uczestnikiem ruchu drogowego, podlegając jego prawom.
Na komfort jazdy znacząco wpływa także buty do biegania, które dzięki wydatnemu bieżnikowi dobrze trzymały się pedałów. Poza tym – warto mieć ze sobą coś, do czego schowamy telefon oraz rzecz jasna bidon z wodą.
Co z muzyką na rowerze? O ile w trakcie innych aktywności możemy sobie na nią śmiało pozwolić, w tym wypadku byłabym ostrożniejsza. W miastach trudno o okolcie, w których będziemy na drodze sami, a zatem – należy uważać. Słuchając muzyki w trakcie jazdy na rowerze możesz nie usłyszeć sygnałów dźwiękowych innego rowerzysty. Zdecydowanie lepiej wsłuchać się w dźwięki parkowej natury.
Czy to, co mówiono o codziennej jeździe rowerem to prawda? Na pierwsze efekty nie musiałam czekać długo.
Szybko zwróciłam uwagę na to, że budzę się bardziej wyspana – zwłaszcza po wieczornych przejażdżkach. Wszystko za sprawą lepszego dotlenienia organizmu, które ma ogromne znaczenie dla tego, jak śpimy. Jazdę rowerem polecam więc wszystkim tym, którzy mają problem z zasypianiem lub po prostu śpią źle.
Jazda na rowerze przyniosła pozytywne rezultaty dla mojego ogólnego samopoczucia. Jak już wspomniałam, to świetny sposób na pozbycie się codziennych stresów i ogólne wyluzowanie. Zwłaszcza, jeśli na przejażdżkę wybierzemy malowniczą i spokojną okolicę.
Nie mogę pominąć rezultatów widocznych gołym okiem. Widzę, że codzienne pedałowanie odbiło się pozytywnie na moich łydkach. Wydają się twardsze i lepiej zarysowane, co nie pozostaje bez znaczenia w okresie letnim, gdy chętniej je eksponuję. Chcesz pięknych nóg? Wskakuj na rower!
Dużym atutem jazdy na rowerze okazała się dla mnie również ekologia. Mieszkam w centrum dużego miasta, w którym poranne korki są na porządku dziennym. Jeżdżąc rowerem nie musiałam się na nie narażać, a dodatkowo, minimalnie dorzuciłam swoje pięć groszy do zdrowszego środowiska naturalnego. W mojej opinii w miejscach, w których jazda na rowerze jest prosta i bezpieczna ludzie powinni częściej się na nią decydować. Nie dość, że ta prosta aktywność wpływa doskonale na nas samych, to dodatkowo pozwala zadbać o naturę.
Jednym słowem odpowiedziałabym: każdemu. Niezależnie od wieku, płci, figury czy kondycji, rower zawsze będzie świetnym wyborem. Wiele w końcu zależy od wyboru trasy o odpowiedniej trudności. Nawet lekka przejażdżka pozwoli ci poczuć się lepiej i zyskać odrobinę więcej zdrowia.
Na podstawie swoich doświadczeń, rower mogę polecić przede wszystkim osobom zapracowanym i zestresowanym. Uwierz – to świetny sposób na zapomnienie o troskach dnia codziennego.