Miało to swoje wady, gdyż student, którego nie interesowała dana tematyka, zaraz po egzaminie nie pamiętał, o co chodzi w zakresie wiedzy, którą wcześniej sobie przyswoił. Oczywiście nie jest to regułą, ale mniej więcej na tym polegało wykuwanie na pamięć. Dzisiaj student prawdziwie studiuje, co oznacza, że wie, gdzie w razie potrzeby może znaleźć potrzebną mu wiedzę. To też nie dotyczy wszystkich kierunków, gdyż trudno jest sobie wyobrazić lekarza, który wiedzy medycznej nie ma w głowie albo aktora, który nie pamięta tekstu.