Aby nachos wyszły idealne, potrzebujecie magicznego składnika - płatków drożdżowych. Weganom są one pewnie doskonale znane, mięsożercom wyjaśnię, że to produkt o konsystencji przypominającej bułkę tartą, który nadaje potrawom lekko serowy posmak. Można go wykorzystać do dipów, kanapek, sałatek, zup czy pasztetów, bo nadaje wyrazistości potrawom. Płatki można kupić w sklepach ze zdrową żywnością albo - jak to robię ja - w sieci.
Oczywiście - bez płatków nachos też się udadzą (należy wtedy odrobinę zwiększyć wagę mąki), ale polecam, byście wypróbowali wersję poniższą.
Wykonanie domowych nachos jest banalnie proste - wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy (można użyć miksera) i chwilę wyrabiamy. Gdy powstanie gładkie ciasto, odstawiamy na chwilę, by odpoczęło, a następnie dzielimy na cztery mniejsze części. Na blacie wysypanym mąką każdą cieniutko rozwałkowujemy i wykrawamy trójkąty.
ZOBACZ KONIECZNIE: 5 pomysłów na zdrowe chipsy
Pieczemy około 10-15 minut (kontrolujcie czas, bo zależy on od rodzaju piekarnika!) w 180 stopniach. Podajemy jeszcze ciepłe. Nachos można oczywiście smażyć na głębokim tłuszczu, ale z racji, że jesteśmy na blogu dla osób dbających o formę, nawet nie śmiem sugerować takiego rozwiązania ;-)
A co do nachos? Oczywiście aromatyczne dipy!
Awokado obieramy ze skóry, koimy na pół, wyciągamy pestkę i dokładnie rozgniatamy widelcem. Dodajemy sok z limonki, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i - jeżeli lubimy ostrzejsze smaki - chili. Wszystko dokładnie mieszamy i podajemy.
Wszystkie składniki kroimy na mniejsze części a później dokładnie blendujemy na sos. Odciskamy nadmiar soku i podajemy
Klasyka gatunku. Jogurt mieszamy dokładnie z majonezem, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz. Gotowe!