Twórcą innowacyjnej metody miejscowego spalania tłuszczu jest Charles Poliqiun – ceniony trener. Na podstawie wieloletniego doświadczenia zauważył, że powodem nagromadzania się tłuszczu w konkretnych partiach ciała mogą być nie same zaniedbania żywieniowe, ale czynniki natury hormonalnej. Niedobory lub nadmiary hormonów mogą być z kolei spowodowane bardzo zróżnicowanymi elementami naszej codzienności – np. brakiem odpowiedniej ilości snu, źle dobranym treningiem i spożywaniem nieodpowiednich produktów.
Badanie należy przeprowadzić u profesjonalnego praktykanta BioSygnatury - w żadnym razie nie wystarczą tu tylko samodzielne obserwacje. Ekspert posiada specjalne oprzyrządowanie, które pomoże uzyskać rzetelne wyniki badania. Rozpoczynamy je od zmierzenia poziomu tkanki tłuszczowej w kilkunastu partiach ciała. Następnie, są one ze sobą porównywane co pozwala dociec, który z hormonów może być powodem problematycznego odkładania się tłuszczu. Po rozpoznaniu źródła problemu pozostaje dostosowanie strategii działania indywidualnie do klienta. W grę wchodzi zmiana codziennych nawyków, czy też sterowanie poziomem hormonów poprzez odpowiednią aktywność fizyczną.
Gromadzeniu tkanki tłuszczowej w tych partiach sprzyjają przede wszystkim estrogeny. Jeśli gubienie kilogramów z ud i bioder wyraźnie sprawia ci problem, może to wskazywać na podwyższony poziom tych właśnie hormonów.
Co pomoże?
Praktykanci BioSygnatury stwierdzając nadmiar estrogenów zwykle zalecają terapie oczyszczające organizm. Tyczy się to zarówno żywienia (w tym picia dużej ilości wody, unikania żywności przetworzonej) jak i np. zamiany dotychczasowych kosmetyków na preparaty ekologiczne.
Jeśli na swoją sylwetkę nie możesz narzekać, a drugiej strony boisz się spojrzeć w lustro przez podwójny podbródek czy zbyt pucołowate policzki, twój organizm może dawać ci sygnały o zbyt dużym poziomie adrenaliny produkowanej przez nadnercza.
Co pomoże?
W przypadku zbyt wysokiego poziomu adrenaliny, praktykant BioSygnatury dostosuje do twoich potrzeb odpowiedni trening i suplementację.
Zmora ogromnej ilości kobiet – nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha jest spowodowana najczęściej zaniedbaniami żywieniowymi, które zaburzają gospodarkę hormonalną. Słodycze, słodzone napoje czy makarony mogą być powodem, przez który zaburzone zostaje prawidłowe wydzielanie hormonu insuliny.
Co pomoże?
Ogranicz węglowodany i wprowadź do swojej diety zdrowe tłuszcze, które podkręcą odpowiednie spalanie.
Biegasz, jeździsz na rowerze, a twoim nogom daleko do ideału? Tłuszcz nagromadzony na wewnętrznych partiach łydek i w okolicach rzepek może świadczyć o obniżonym poziomie hormonu wzrostu.
Co pomoże?
Być może warto trochę wyluzować? Znajdź więcej czasu na relaks i odpowiedni sen, w trakcie których twoje ciało zregeneruje się (między innymi dzięki hormonowi wzrostu, którego poziom najwyższy osiągamy nocą).