Data publikacji:

Ranking maści na ból pleców

Ból pleców jest przykrym problemem, który utrudnia codzienne funkcjonowanie, a czasami nawet uniemożliwia wykonywanie obowiązków zawodowych. Ta dolegliwość może dotknąć każdego i mieć bardzo różne przyczyny. Niezależnie od tego, jakie jest źródło bólu pleców, nie powinno się go ignorować. Warto wykonywać proste ćwiczenia rozciągające oraz stosować maść na ból pleców. Ranking polecanych produktów znajdziesz w poniższym artykule.
Ranking maści na ból pleców

Jaka jest najlepsza maść na ból pleców i kiedy warto po nią sięgnąć?

Ból pleców i kręgosłupa dotyka coraz większej liczby ludzi i to w dużej części w młodym wieku. W dzisiejszych czasach wiele osób nie ma czasu na regularną aktywność fizyczną, co prowadzi do zastania kości i stawów. Ból pleców jest przypadłością, która spotyka zarówno pracowników fizycznych, którzy muszą np. podnosić ciężkie przedmioty, jak i osoby pracujące w biurach, spędzające kilka godzin dziennie w pozycji siedzącej. Rozwiązaniem tego problemu jest oczywiście ruch, ale także środki doraźne, takie jak na przykład maść na ból pleców. Ranking najpopularniejszych, sprawdzonych produktów pomoże ci znaleźć preparat idealnie odpowiadający twoim potrzebom.
Maść na ból pleców działa łagodząco, zmniejszając odczuwany dyskomfort i umożliwiając powrót do codziennych obowiązków i aktywności. Warto po nią sięgnąć w przypadku odczuwania bólu w środkowej części pleców, a także w odcinku lędźwiowym, znajdującym się w okolicy krzyża (w tym miejscu ból występuje zdecydowanie najczęściej, co ma związek z długotrwałą nieprawidłową postawą, np. w pracy).

Najlepsza maść na ból pleców: ranking

Jeżeli kiedyś spotkał cię ten problem, zapewne zastanawiałeś się, jaka jest dobra maść na ból pleców, która daje naprawdę odczuwalne efekty. W aptekach można znaleźć bardzo wiele różnych produktów, nie tylko maści – dostępne są też plastry czy tabletki. Pewną przewagą maści jest niemal natychmiastowe działanie łagodzące.

Jaka jest najlepsza maść na ból pleców? Ranking

Polecamy wypróbować wymienione poniżej maści – są to preparaty najczęściej wybierane, oceniane jako bardzo skuteczne.
  • Viprosal B – maść na ból pleców mająca działanie łagodzące i przeciwbólowe (dzięki występowaniu w składzie jadu żmii zygzakowatej). Warto ją stosować w przypadku problemów ze stawami i bólami neuralgicznymi.
  • Emo-Farm Naproxen Emo 10% – ta maść na ból pleców w rankingu znalazła się dzięki swoim działaniom przeciwbólowym oraz przeciwzapalnym w walce z bólem mięśni i stawów.
  • Voltaren Max – dla wielu osób najlepsza maść na ból pleców, dostępna w formie żelu. Zawiera największą dla leku bez recepty ilość substancji przeciwbólowych. Pozwala cieszyć się sprawnością fizyczną bez dyskomfortu niemal przez cały dzień.
  • Dip Hot – rozgrzewająca maść na ból pleców, stosowana w walce z uciążliwym bólem w mięśniach i stawach.
  • Naproxen Hasco – ten preparat do stosowania miejscowego działa kojąco na skórę, wywołując przyjemne uczucie chłodu, zmniejszającego dolegliwość. Wykorzystywany w walce z bólami mięśni, stawów i ścięgien.
  • Bengay – jedna z najlepszych maści na ból pleców. W rankingu uwzględniona dzięki skutecznej walce z problemami w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Łagodzi bóle mięśni i stawów. Może być stosowana już od 12. roku życia.

Jaką maść na ból pleców wybrać?

Zastanawiając się, jaka jest dobra maść na ból pleców i jaką z rankingu wybrać, warto zwrócić uwagę na skład produktu i zawarte w nim substancje czynne. Często preparaty tworzone są z myślą o różnych typach urazów, dlatego warto zapoznać się z opisem i charakterystyką danego leku, by móc wybrać najbardziej odpowiedni dla siebie produkt.
Zdjęcie: twenty20photos/Envato Elements
Rita Turbiarz
Rita Turbiarz

Chętnie piszę o tematach związanych ze zdrowiem, aktywnością fizyczną, dbaniem o dom i ogród oraz o ciekawych książkach, filmach i grach (dla dużych i małych), chociaż spod mojego pióra wychodzi o wiele więcej. Gdy już oderwę się od klawiatury, to ćwiczę jogę, staram się coraz lepiej poznawać roślinną kuchnię i marzę o własnym psiaku – może kiedyś!