Ile jeść, żeby przytyć?
Wiele osób zastanawia się, jakie produkty jeść, aby przytyć. Należy jednak pamiętać, że nawet najbardziej kaloryczna żywność nie sprawi, że przybierzemy na wadze, jeśli jest spożywana w zbyt małej ilości. Zapotrzebowanie najłatwiej obliczyć ze wzoru:
• dla kobiet: 655 + (9,6 × waga w kg) + (1,8 × wysokość w cm) - (4,7 × wiek w latach),
• dla mężczyzn: 66 + (13,7 × waga w kg) + (5 × wysokość w cm) - (6,8 × wiek w latach).
Otrzymaną wartość trzeba pomnożyć przez współczynnik zależny od poziomu aktywności fizycznej:
• 1,2 - siedzący tryb życia,
• 1,3 - trening o niskiej intensywności, 1-3 razy w tygodniu,
• 1,6 - trening o umiarkowanej intensywności, 3-5 razy w tygodniu,
• 1,7 - trening o wysokiej intensywności, 6-7 razy w tygodniu.
Podobnie jak w przypadku odchudzania, proces nie powinien być zbyt gwałtowny. Otrzymana w powyższych obliczeniach liczba kalorii jest wartością niezbędną dla organizmu do prawidłowego funkcjonowania i utrzymania aktualnej wagi. Aby przytyć, należy dostarczać więcej energii, niż wynosi zapotrzebowanie. Na początku może to być 200 kcal, następnie 300, a w końcu 500. Taka ilość zapewnia zdrowy przyrost wagi na poziomie 0,3 - 0,5 kg na tydzień. Zbyt szybkie tycie może mieć negatywne konsekwencje, takie jak:
• zahamowanie metabolizmu,
• biegunka,
• nudności i wymioty,
• rozstępy na skórze.
Kalorie w diecie pochodzą z białek, węglowodanów i tłuszczów. Każdy, kto zastanawia się, co robić, żeby przytyć, powinien zachowywać odpowiednie proporcje między tymi składnikami. Około 50% energii powinno pochodzić z węglowodanów, około 30% - z tłuszczów, a około 20% - z białka. Taki rozkład diety zapewnia prawidłowy wzrost mięśni, dzięki czemu dodatkowe kilogramy nie będą wyłącznie tkanką tłuszczową. Najbardziej precyzyjną metodą jest liczenie kalorii i makroskładników. W ramach uproszczenia, można stosować zasadę zdrowego talerza. Połowę posiłku powinny stanowić warzywa i owoce, 25% - zdrowe białko, a pozostałe 25% - węglowodany złożone.