Data publikacji:

Ashwagandha: przeciwwskazania do stosowania

Dodaje sił witalnych i poprawia jasność myślenia. Uspokaja i pomaga zasypiać. Wspiera sportowców. Ashwagandha, zwana także żeń-szeniem indyjskim, stosowana jest od tysięcy lat w ajurwedzie, tradycyjnej medycynie indyjskiej. W tym poradniku poznamy lepiej jej właściwości i rozszyfrujemy hasło: ashwagandha – przeciwwskazania.
Ashwagandha
Ashwagandha znana jest także pod nazwami: śpioszyn lekarski, witania ospała, żeń-szeń indyjski i wiśnia zimowa. Należy do rodziny roślin psiankowatych, a więc tej, z której pochodzą także pomidory, ziemniaki, bakłażany i papryka. Jest małym krzewem o podłużnych liściach o matowej powłoce i kwiatach w kształcie dzwonków, które przekształcają się w okrągłe, pomarańczowo-czerwone owoce.
Roślina rośnie głównie w Azji, ale także w niektórych miejscach w Afryce, Australii i Ameryce. W ajurwedzie używa się jej na bardzo wiele dolegliwości. Dodaje energii, poprawia jakość snu, pomaga usunąć przewlekłe zmęczenie. Stwierdzono także, że leczy impotencję oraz dolegliwości takie jak bóle kości, pasożyty czy wrzody. Witanolidy zawarte w zielonych częściach rośliny wykazują działanie spowalniające rozwój niektórych nowotworów, np. piersi, płuc czy jelita grubego i trzustki. Jednak to korzeń ma kluczowe znaczenie dla produkcji suplementów – dostępne w aptekach kapsułki zawierają właśnie sproszkowany korzeń witanii ospałej, który jest najbardziej leczniczą częścią rośliny. W swoim składzie ma kilkadziesiąt substancji aktywnych, m.in. wspomniane witanolidy, które działają podobnie do chińskiego żeń-szenia – dlatego ashwagandha często bywa nazywana żeń-szeniem indyjskim. W przeciwieństwie do chińskiego korzenia, indyjska roślina nie działa jednak tak silnie pobudzająco. Ashwagandhę można też kupić nie tylko w kapsułkach, ale też w postaci proszku, oranżady, a także kawy i herbaty, w tym smakowej, np. wiśniowej, cytrynowej lub z aromatem mango.

Na co pomaga ashwagandha?

Witania ospała jest adaptogenem, a więc naturalnym środkiem roślinnym, który pomaga naszemu organizmowi lepiej dostosować się do trudnych sytuacji i chroni go przed negatywnymi skutkami stresu psychicznego i zmęczenia fizycznego. Roślina ta ma dobroczynny wpływ na wiele układów w organizmie człowieka. Obniża poziom kortyzolu, wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwobrzękowe oraz przeciwlękowe. Stosowanie ashwagandhy powinny rozważyć m.in. osoby narażone na przewlekły stres oraz te intensywnie pracujące umysłowo. Ashwagandha pomoże też osobom cierpiącym na bezsenność, nerwice i stany lękowe oraz depresyjne. Działa wyciszająco i wzmacniająco. Warto rozważyć suplementację tą rośliną, jeśli masz kłopoty z pamięcią, a także zimą i w czasie obniżonej odporności organizmu. Dobroczynne działanie ashwagandhy potwierdzono przy nadciśnieniu i u osób poddających się chemioterapii. Zażywać ją także powinni mężczyźni planujący powiększenie rodziny, ponieważ poprawia produkcję plemników w nasieniu i zwiększa ich żywotność.

Ashwagandha – efekty nie od razu

Ta dobroczynnie działająca roślina uważana jest za łagodną i bezpieczną. Należy ją jednak stosować w dawce mniejszej niż 3 g na dobę (można 2 razy dziennie), zaś maksymalna zawartość witanolidów w dziennej porcji nie powinna przekraczać 10 mg – takie zalecenia można znaleźć na rządowej stronie Zespołu ds. Suplementów Diety. Dawki będą też zależeć od wieku, stanu zdrowia i celu leczenia. Przedawkowanie witanii może wywołać skutki uboczne (choć trzeba przyznać, że zdarzają się one niezmiernie rzadko), które objawiają się nudnościami, biegunką, zaburzeniami rytmu serca i ciśnienia krwi, pieczeniem i swędzeniem skóry, na której mogą pojawić się przebarwienia.
Pamiętaj, że ashwagandha nie działa od razu. Pierwsze efekty zauważalne są dopiero po około 2 miesiącach stosowania. Całkowity czas suplementacji nie powinien jednak przekraczać 8 tygodni, po których należy zrobić miesięczną przerwę, by zbytnio nie przyzwyczajać organizmu do substancji.

Ashwagandha – przeciwwskazania: uważaj z lekami nasennymi i przeciwdepresyjnymi!

Choć udowodniono naukowo, że ashwagandha pomaga leczyć niektóre schorzenia psychiczne, w tym depresję, lęki i nerwicę, a także chorobę afektywną dwubiegunową, a nawet schizofrenię, to jednak należy bardzo uważać z łączeniem farmakoterapii z suplementacją. A na pewno nie powinno się podejmować samodzielnej decyzji o suplementacji, jeżeli zażywasz leki na wymienione schorzenia. Ostrożność wynika stąd, że ashwagandha może nasilać działanie leków uspokajających z grupy benzodiazepinów. Witania ospała nasila także działanie leków nasennych, wchodzi też w interakcję z lekami znieczulającymi i stosowanymi w leczeniu padaczki. Absolutnie nie należy łączyć ashwagandhy z kodeiną ani z alkoholem.

Kobiety w ciąży i dzieci nie powinny stosować żeń-szenia indyjskiego!

Kobiety ciężarne i karmiące piersią powinny zrezygnować ze stosowania ashwagandhy – naukowcy nie zbadali wpływu tej substancji na płód, odnotowano natomiast przypadki poronień po stosowaniu substancji przez ciężarne. Suplementów z witanią ospałą nie powinny przyjmować też dzieci – nie ma badań dotyczących wpływu działania rośliny na najmłodszych.

Zawsze konsultuj z lekarzem suplementację

Zanim sięgniesz po ashwagandhę, porozmawiaj ze swoim lekarzem – internistą lub specjalistą. Istnieją poważne schorzenia, w których należy uważać z wszelkimi ziołowymi substancjami.
Zdjęcie: Bankim Desai/Envato Elements
Agnieszka Jastrzębska
Agnieszka Jastrzębska

Dla redakcji serwisów Ceneo najchętniej piszę o modzie. I choć strojenie się, to szczyt próżności, to w przysłowiu „jak cię widzą, tak cię piszą” jest wiele prawdy. A w dzisiejszych czasach moda to także mocny nośnik światopoglądu, o czym przekonuje np. jedna z moich ulubionych projektantek, Vivienne Westwood. Lubię też pisać o wnętrzach, ponieważ to one tworzą naszą codzienność. Chętnie doradzam też rodzicom, ponieważ rodzicielstwo to wielka i pouczająca przygoda. Rekomenduję też dobre książki i ciekawe miejsca na świecie. Prywatnie jestem mamą 11-latki, pracuję z dziećmi, uczę się grać na gitarze i planuję trenować boks.