Każda z nas posiada swój unikalny odcień skóry – ciepły lub zimny, o żółtych czy różowych podtonach. Każdy z nich jest piękny pod warunkiem, że nasza skóra jest zadbana. Jeśli jednak nie jesteś zadowolona z koloru swojej cery, a jednocześnie twoim stałym problemem pozostaje sucha skóra, najpewniej za kolorytem twojej skóry stoją czynniki, które warto wyeliminować.
Wśród przyczyn ziemistej, suchej skóry warto wyróżnić te, które wynikają z zaniedbań pielęgnacyjnych. Być może stosujesz nieodpowiednie kosmetyki, które nie dostarczają skórze niezbędnych dla zdrowego kolorytu składników aktywnych? Innym, częstym powodem szarego kolorytu skóry jest jej zbyt rzadkie złuszczanie. Gdy nie sięgamy po peelingi regularnie, martwy naskórek nawarstwia się, powodując tym samym nieestetyczny odcień naskórka.
Warto sprawdzić, czy stosujemy odpowiednio dobrane kosmetyki kolorowe. Być może twój podkład cechuje się źle dostosowanym odcieniem, a dodatkowo przesusza skórę, co skutkuje niechcianym efektem zmęczonej cery. Skrupulatnie należy dobierać także bronzer – ten w nieodpowiednim, zbyt „brudnym” kolorze może dodawać skórze zmęczonego wyrazu.
Moim ulubionym, makijażowym trikiem, który zapewni skórze natychmiastowy blask jest nałożenie rozświetlacza. Sprawdź, jak go nakładać, by wyglądać zdrowo i promiennie.
Nie ukrywajmy – także i nasze codzienne otoczenie ma wpływ na to, jak wygląda nasza skóra. Jej koloryt może pogarszać się zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy brakuje słońca, częściej bywamy zmęczone i niewyspane. Na wygląd skóry może mieć wpływ również jakość powietrza, czy jego temperatura. Skóra sucha często staje się problemem w okresie grzewczym, gdy w pomieszczeniach panuje ciepło połączone z przesuszonym powietrzem.
Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o znaczeniu diety w kontekście wyglądu naszej skóry. Jeśli zauważasz u siebie nagłe pogorszenie jej kolorytu, zastanów się, czy dostarczasz jej wszystkich, niezbędnych dla zdrowia składników. Owoce i warzywa bogate w witaminę C, duże ilości wody mineralnej, kwasy omega i pierwiastki takie jak krzem, żelazo i magnez sprawiają, że skóra wygląda zdrowo i promiennie. Kolorytowi skóry szkodzą za to fast foody, zbyt duża ilość cukru i żywności wysoko przetworzonej.
Skóra sucha i ziemista to skóra niedotleniona. Częstym powodem tego stanu rzeczy są papierosy i alkohol, które uniemożliwiają prawidłowy transport tlenu do komórek skóry.
Czas na kilka wskazówek dotyczących składników aktywnych, których powinnyśmy poszukiwać w kosmetykach dla cery ziemistej i przesuszonej.
Podstawą pielęgnacji dla pięknego kolorytu skóry jest witamina C. To silny antyoksydant, który zapobiega rozwojowi wolnych rodników, działa antyseptycznie i odmładzająco. Jej istotną cechą jest działanie rozjaśniające – wszystko za sprawą blokowania produkcji melaniny – naturalnego barwnika skóry. Witamina C upora się nie tylko z ziemistym kolorytem, ale i punktowymi przebarwieniami powstałymi np. wskutek trądziku.
Kosmetyki z kwasami powinnyśmy stosować w okresie przejściowym między jesienią a zimą, gdy nie istnieje ryzyko podrażnienia skóry przez słońce. Odpowiednio dobrane kwasy usuną martwy naskórek, pobudzą skórę do regeneracji i uporają się z jej indywidualnymi problemami - czy to z łojotokiem, czy przebarwieniami.
Silnie odmładzający składnik przyniesie korzyści zwłaszcza skórze dojrzałej, jednak sprawdzi się równie dobrze i wtedy, gdy chcemy dodać skórze odrobinę blasku. Z jego zalet skorzysta zwłaszcza skóra sucha, potrzebująca odżywienia. Zdrowy blask będzie jedynie przyjemnym efektem ubocznym.
W kosmetykach poszukuj również witaminy A, która przyniesie twojej skórze natychmiastowe rozświetlenie. Dodatkowo, przy regularnym stosowaniu retinolu odniesiesz efekt odmłodzenia i ujędrnienia cery. Retinol doskonale sprawdzi się także w przypadku suchej skóry, wymagającej dogłębnego nawilżenia.
Często nie potrzeba wiele zachodu, by ekspresowo dodać skórze blasku i pięknego koloru. Przyczyna może być trywialna i okazjonalna – wystarczy impreza do białego rana, noc zarwana przy komputerze i problem gotowy. W takiej sytuacji wystarczy, że wykonasz pobudzający masaż twarzy z użyciem ulubionego olejku. Możesz zastosować w tym celu również kostki lodu, czy zmrożoną łyżeczkę. Każda z tych metod pobudzi mikrokrążenie skórne, co sprawi, że cera nabierze żywego, promiennego kolorytu, a obrzęki i zasinienia staną się znacznie mniej widoczne.