W internecie i telewizji aż roi się od różnych reklam środków do higieny intymnej dla kobiet. Producenci zazwyczaj zaznaczają, że ich produkty charakteryzują się innym, bardziej kwaśnym pH, które ma być zbliżone do pH pochwy. Faktycznie, takie produkty zazwyczaj mają kwaśne pH, które dobrze sprawdzi się do mycia pochwy, ale przecież w higienie miejsc intymnych najważniejsze jest mycie warg sromowych, krocza i odbytu, a nie pochwy. Wyżej wymienione części ciała mają już inne, nie tak kwaśne pH, które jest zbliżone do tego, które ma twoja skóra.