Dynia piżmowa jest rośliną jednoroczną, a jej owoce rosną na zwisających winoroślach – najbardziej spektakularne okazy ważą nawet 25 kg! Uprawę warto zacząć mniej więcej w połowie maja – to idealny moment, ponieważ roślina ta nie jest niestety odporna na wiatr i mrozy. Dynia potrzebuje około 3–5 miesięcy do wzrostu, więc zbiory zaczynają się na początku października i warto wtedy pomyśleć o włączeniu tych owoców do jadłospisu – przygotować weki idealne na zimę oraz zafundować sobie odrobinę zdrowej, dyniowej przyjemności.
Jakie wartości odżywcze ma dynia piżmowa? To bogactwo witamin (A, C, E, z grupy B) oraz minerałów (magnezu, potasu, manganu, wapnia czy żelaza). Oprócz tego znajdziemy w niej również karotenoidy (odpowiedzialne za piękny, pomarańczowo-żółty kolor owoców) oraz luteinę czy zeaksantynę.
Dynia piżmowa jest ponadto niskokalorycznym owocem – w 100 g znajduje się bowiem 44 kcal oraz aż 3 g błonnika pokarmowego. A co indeksem glikemicznym? Trzeba przyznać – jest dość wysoki, wynosi bowiem 75. Czy w takim razie po dynię piżmową nie mogą sięgać cukrzycy oraz osoby chorujące na insulinooporność? Ten owoc składa się przede wszystkim z wody, co automatycznie przekłada się na niski ładunek glikemiczny. Jaki jest wniosek?
Aby zmniejszyć gwałtowny wyrzut glukozy do krwi, wystarczy połączyć dynię piżmową z produktem białkowym (przykładowo skyrem) i tłuszczowym (orzechami). W przypadku cukrzycy i insulinooporności liczy się zatem odpowiednia kompozycja talerza, na którym oczywiście jest miejsce dla dyni!
Oczywiście znaczenie mają dodatki, jakie dodamy do dyni piżmowej. Ze smażoną cebulą czy czosnkiem przestanie być tak bardzo lekkostrawna, ale wciąż może tworzyć podstawę zdrowych i zarazem bardzo aromatycznych posiłków.
Zdjęcie: Envato Elements