Pryszcze na plecach to nie tylko defekt kosmetyczny – zmianom często towarzyszy stan zapalny, który powoduje ból. Jakie są przyczyny powstawania krostek na plecach i czy można się ich pozbyć domowymi sposobami?
Ropne pryszcze na plecach mogą pojawiać się z różnych powodów. Zazwyczaj są to:
W wyniku nieprawidłowej pracy hormonów dochodzi do nadmiernej aktywności gruczołów łojowych. Kiedy sebum jest za dużo, gruczoły te zapychają się, w środku namnażają się bakterie i powstają wypełnione wydzieliną wypryski.
Wiele kobiet zauważa, że pryszcze na plecach i dekolcie powstają tylko przed miesiączką – po menstruacji skóra znów się „wycisza”. Przyczyną takiego stanu także są „skoki” hormonów.
Sprawdź również, jakie są najlepsze kosmetyki na trądzik.
Naukowcy nie odkryli jeszcze czegoś takiego jak „gen” trądziku, ale z badań i naukowych obserwacji łatwo można wywnioskować, że zarówno pryszcze na plecach, jak i wypryski na pozostałych częściach ciała mają podłoże genetyczne. Szacuje się, że prawdopodobieństwo wystąpienia problemu rośnie kilka, a nawet kilkanaście razy, jeśli z pryszczami walczyli również rodzice.
Pryszcze na plecach i ramionach mogą być również efektem niewłaściwego dobierania kosmetyków. Osoby, które chcą pozbyć się zmian, nierzadko sięgają po produkty wysuszające skórę. W konsekwencji dochodzi do chwilowej poprawy, potem jednak gruczoły łojowe reagują na przesuszenie wzmożoną pracą.
Czy wiesz, że pryszcze na plecach mogą powstawać od… szamponu do włosów? Prawidłowa kolejność mycia to zawsze najpierw włosy, potem ciało. Jeśli ktoś postępuje odwrotnie, skóra pleców jest tak naprawdę myta ściekającym z głowy szamponem, co jej zdecydowanie nie służy.
Dla wielu osób oczywistością jest codzienny prysznic – co wcale nie oznacza regularnego mycia pleców. Omijanie tej części ciała albo mycie jej tylko raz w tygodniu także może być przyczyną powstawania pryszczy na plecach u dorosłego.
Wykonane ze sztucznych materiałów, „nieoddychające” ubrania także mogą mieć wpływ na występowanie bądź zaognianie się wyprysków na ramionach czy plecach. Problem nierzadko dotyczy osób aktywnych – w trakcie treningu w „sztucznej” koszulce pot nie zostaje odprowadzany.
Pozbycie się wyprysków na plecach za pomocą domowych sposobów wymaga pracy i cierpliwości, ale w niektórych przypadkach jest możliwe. O czym musisz pamiętać?
Pryszcze na plecach i ramionach nie znikną bez odpowiedniej higieny. Polega ona przede wszystkim na codziennym (porannym i wieczornym), dokładnym myciu skóry dotkniętej zmianami. Warto w tym celu używać specjalnej szczotki z naturalnego włosia. Oczywiście dla wygody użytkowania powinna być to szczotka na odpowiednio długiej rączce.
Uwaga! Pamiętaj, że nie wolno ci trzeć mocno, tj. nie należy doprowadzać do uszkodzenia pęcherzyków z płynem. Taki krok może sprawić, że bakterie zostaną rozprowadzone na większym obszarze skóry, co z kolei doprowadzi do namnożenia się zmian.
W walce z pryszczami niezwykle przydatne – a wręcz niezbędne, są specjalne kosmetyki. Nie tylko usuwają nadmiar sebum, ale dodatkowo mają działanie antybakteryjne, przeciwzapalne i kojące.
Osobom zmagającym się z pryszczami na plecach trudno uwierzyć, że ich skóra potrzebuje nawilżenia – wydaje się przecież aż zbyt tłusta. Pamiętaj jednak o komunikatach, jakie wysyłane są gruczołom łojowym. Jeśli te „odnotowują”, że jest zbyt sucho, wchodzą w intensywny tryb pracy – czego skutkiem są właśnie wypryski.
Jeżeli jednak skóra będzie nawilżona, gruczoły łojowe zaczną się wyciszać. Dlatego tak ważne jest, aby po każdej kąpieli nanieść na ciało krem lub balsam. Najlepsze preparaty to te dedykowane skórze trądzikowej.
Świeże powietrze to świetne lekarstwo i warto to wykorzystać. Jeśli tylko masz taką możliwość, w nocy śpij bez koszulki (wystarczą bokserki lub – w przypadku kobiet – biustonosz i spodnie). Ma to ogromne znaczenie zwłaszcza w gorące dni, kiedy ciało mocno się poci.
Wyrób sobie nawyk sprawdzania, z czego wyprodukowane są ubrania, które planujesz kupić. Jeżeli w składzie widzisz poliester – daruj sobie taki ciuch. Jeśli lubisz aktywność fizyczną, koniecznie zaopatrz się w jedną lub dwie koszulki termoaktywne. Są stworzone ze specjalnych tkanin, które odprowadzają pot i umożliwiają skórze „oddychanie”.
W obiegowej opinii przyjęło się, że uczęszczanie na solarium to dobry sposób na pryszcze na plecach i ramionach. Rzeczywiście, po kilku seansach skóra zaczyna wyglądać lepiej, zazwyczaj jednak szybko pojawiają się kolejne wypryski – to efekt wspomnianej już reakcji gruczołów na przesuszenie.
Uwaga! Pamiętaj też, aby nigdy nie wyciskać zmian na skórze. Ropne pryszcze na plecach aż „kuszą”, aby się za nie zabrać, jednak wyciskając wydzielinę, możesz sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Niestety może się zdarzyć, że pryszcze na plecach nie znikają mimo podjętych wysiłków i sporej dozy cierpliwości. W takiej sytuacji nie warto kontynuować domowej terapii – należy udać się do dermatologa, który przepisze odpowiednie leki. W niektórych przypadkach, gdy problem dotyczy kobiety, pomóc może także hormonalna antykoncepcja, dzięki której dojdzie do „przyhamowania” aktywności hormonów.
Autor: Robert Wojtaś