Zima to czas, gdy media bombardują nas reklamami suplementów diety na dosłownie każdą dolegliwość - począwszy od nadwagi, poprzez słabe paznokcie, niedostateczną odporność, aż po słaby apetyt. Odpowiedz sobie szczerze: czy przed ich zakupem sprawdzasz dokładnie ich potencjalną skuteczność? Okazuje się, że wiele firm produkujących suplementy nabija nas w butelkę. Dziś parę słów o moich doświadczeniach tego typu środkami, czyli co przyniosło efekty, a co warto sobie odpuścić.
Warto uświadomić sobie, że suplementy diety a leki to dwie różne sprawy. Nieraz oczekujemy od tego typu środków magicznego działania w postaci cudownego samopoczucia czy pięknej skóry “od zaraz”. Niestety, to nie takie proste - jak sama nazwa wskazuje, suplementacja związana jest z uzupełnieniem diety o konkretne, cenne wartości odżywcze.
Leki są wskazywane konkretnym dolegliwościom i wymagają stałego nadzoru przez inspekcję farmaceutyczną. Nie dotyczy to suplementów - pieczę nad nimi sprawuje tylko inspekcja sanitarna, nie mają także konkretnych, medycznych wskazań - służą uzupełnianiu diety. Co ciekawe - wprowadzenie suplementu na rynek nie wymaga od ich producentów sporo wysiłku - wystarczy powiadomienie sanepidu i dostarczenie wzoru opakowania.
Jak rozpoznać suplement od leku? Najłatwiej poszukiwać zwrotu “suplement diety” na opakowaniu - jest on konieczny w przypadku tego typu produktów, zaś jego brak wiąże się z zagrożeniem karą ich producentów. Przykład mogą stanowić liczne wyroby dedykowane problemom z zatokami - w ostatnim czasie, jeden z ich producentów był zmuszony ponieść karę za to, że reklamował produkt jako lek wówczas, gdy w istocie klasyfikuje się on jako suplement.
W takim razie - na co warto uważać? Które z produktów suplementują nie naszą dietę, a jedynie portfele producentów? Liczne badania potwierdzają, że istnieje grupa suplementów, która nie dość, że nie przyniesie nam oczekiwanych efektów stosowania, to dodatkowo może nawet zaszkodzić.
Popularny środek mający zapewnić nam pobudzenie i energię to nic innego, jak kofeina. Przyjmowana w sporych dawkach jest niekorzystna dla nadnerczy i poziomu cukru we krwi. Na dodatek, preparaty z jej dodatkiem nie należą do najtańszych. Lepiej pozostań przy naturalnej kawie, lub jej zamiennikach.
Uprzedzając sprzeciwy - owszem, są zdrowe i bogate w witaminę C, jednak daj się zwieść, że zrzucisz dzięki nim parę kilo, jak często zapewniają producenci suplementów z ich dodatkiem. To tak nie działa!
Kolejny ze specyfików, mający wspomagać koncentrację i dodawać energii. Najnowsze badania wskazują, że suplementacja z jego wykorzystaniem niekorzystnie wpływa na gospodarkę hormonalną. Ponownie - lepiej napić się dobrej kawy.
Nie przyjmuj ich “dla zasady”, a jedynie wtedy, gdy stwierdzono u ciebie niedobór wymagający suplementacji! Spożywane w nadmiarze, witaminy A i E mogą szkodzić m. in. wątrobie.
Sądziłaś, że wpływa zbawiennie na twoje kości? Muszę cię rozczarować. Dowiedziono, że spożywanie suplementów wapnia zwiększa ryzyko zawału serca (nadmiar odkłada się w żyłach), a także powoduje choroby nerek. Wapń najbezpieczniej przyswoisz wraz z żywnością - warto dodać, że muszą mu towarzyszyć witamina D i K2.
Nie wszystkie suplementy diety należy posłać do lamusa. Istnieje całkiem pokaźna lista tych, które odpowiednio stosowane przyniosą ci dobre korzyści, a przy okazji nie zaszkodzą zdrowiu. Wśród nich znajduje się kilka, które przetestowałam na sobie i mogę przyznać, że naprawdę działają. Zanim jednak zdecydujecie, jaki suplement diety dobierzecie do swoich oczekiwań, warto skonsultować to z ekspertem - dietetykiem bądź waszym lekarzem, który stwierdzi ewentualne niedobory wymagające uzupełnienia.
Nas - kobiety - przede wszystkim interesują te suplementy, które wspomogą nie tylko codzienną dietę, ale i pielęgnację. Obok całego morza specyfików, które nie przynoszą efektów znajduje się kilka, prostych suplementów, które w bezpieczny sposób pomogą dbać o włosy, skórę i paznokcie.
Boisz się przeziębienia? Suplementy diety to dobry sposób, by mu zapobiegać pod warunkiem, że wybierzesz te odpowiednie.
Zapewne jesteś świadoma, że podstawą efektywnego odchudzania są dieta i sport. Gdy spełnisz te warunki, możesz sięgnąć po jeden z poniższych suplementów dla wzmocnienia rezultatu.
Jakie są wasze doświadczenia z suplementacją?