Na nasze szczęście wielkanocne folgowanie nie trwa zbyt długo, bo zaledwie dwa, trzy dni. Niemniej jednak czeka Cię próba silnej woli. Dwa dni? To tak niewinnie brzmi. Przez dwa dni niekontrolowanego pochłaniania mazurków i jajek w majonezie możesz zdezorientować swój organizm. Nie od razu nadwyżka kaloryczna przerodzi się w oponkę, ale to duży krok w tę stronę. Bardzo niekorzystne dla organizmu jest także przejadanie się. Pamiętaj zatem, żeby w odpowiednim momencie wstać od stołu.
Wielkanoc to przede wszystkim święto słodkich wypieków. O tym, jak zmniejszyć kaloryczność wielkanocnych ciast przeczytasz TUTAJ.
Wielkanocne potrawy to przede wszystkim dania jajeczne. Sałatka warzywna z jajkami, jajka w sosie, jajka nadziewane, pasta jajeczna. Do większości z nich dodajemy śmietanę i/lub majonez, przez co ich kaloryczność drastycznie wzrasta (same jajka są niskokalorycznym i wartościowym składnikiem - więcej na ten temat przeczytasz w odcinku serii "Alfabet zdrowia"). Zamiast nich dodaj jogurt naturalny lub twarożek.
1. Praktyczny silikonowy kieliszek do gotowania i podawania jajek Pavoni, 19 zł
Podczas wielkanocnego śniadania tradycyjnie powinna pojawić się biała kiełbasa. Zanim wyląduje w Twoim garnku, a później na półmisku, dokonaj trafnego wyboru. Wybierz tę najbardziej wartościową, najwyższej jakości. Będzie miała mniej tłuszczu i więcej mięsa. Upewnij się, że jest świeża. Najlepiej kupić tę surową. Produkty pakowane, zwłaszcza te z długą datą ważności (nie musi to dotyczyć szczelnych opakowań próżniowych), z reguły zawierają więcej dodatków, które mają zapobiegać ich psuciu. Jeżeli masz możliwość, to dokładnie czytaj etykiety. Unikaj produktów, w których składzie znajdziesz zapychacze i MOM!
Podczas gotowania żurku, usuwaj wypływający na wierzch tłuszcz. Dzięki temu nie będzie on aż tak tłusty.
Zrezygnuj z zabielania barszczu. Jeżeli aż tak bardzo doskwiera Ci brak śmietany, to zastąp ją jogurtem.
1. Jeffrey Hamelman: Chleb. Techniki wypieku, przepisy, wskazówki, 47,86 zł
Do śniadania podawaj ciemne pieczywo razowe. ALE! Uważaj, gdyż nie każdy brązowy bochenek jest zdrowy. Powszechnym trikiem piekarzy jest podkręcanie koloru melasą. Taki chleb tylko udaje ciemny, a przez zawartość melasy jest jeszcze bardziej tuczący. Wybierz ten z pełnoziarnistej mąki, najlepiej bez tej pszennej w składzie. Albo samodzielnie upiecz chleb.
Kupując chrzan, sprawdź, czy w składzie nie ma śmietanki lub majonezu. Jeżeli sama go przygotowujesz, to postaraj się nie dodawać ich do przecieru.
W niektórych domach spotkacie się z praktyką podsmażania białych kiełbasek do śniadania. Zamiast wrzucać tradycyjny przysmak wielkanocny na rozgrzany olej podpiecz je na patelni grillowej lub w piekarniku.