AirFloss Ultra przypomina trochę irygator, emituje powiew powietrza i wody czyszcząc przestrzenie międzyzębowe. Używam go od około miesiąca. Dotychczas nitkowałam zęby, ale robiłam to bardzo nieregularnie ze względu na poranione dziąsła. Miesiąc temu podczas wizyty u stomatologa wspomniałam lekarce o moich szczerych chęciach i wielkich przeszkodach w używaniu nici. Poleciła mi, abym wypróbowała AirFloss Ultra firmy Philips.
W drodze powrotnej od dentystki postanowiłam trochę poczytać o AirFloss, ponieważ zaintrygowało mnie to urządzenie. Wizja dbania o higienę jamy ustnej bez poranionych dziąseł, bez bólu i z dużą oszczędnością czasu, była dla mnie bardzo kusząca. Zdecydowałam się na zakup i postanowiłam nagrać dla Was filmiki.
W zestawie znajduje się: irygator, ładowarka, końcówka oraz instrukcja obsługi w języku polskim.
Napełniam urządzenie wodą lub płynem antybakteryjnym. Irygator emituje szybki powiew składający się z powietrza i wody lub płynu przeciwbakteryjnego. W ten sposób urządzenie czyści przestrzenie międzyzębowe i usuwa resztki pożywienia oraz bakterie, które mogą być przyczyną nieświeżego oddechu i problemów z próchnicą.
- moje zęby są bielsze i czystsze, trochę jak po profesjonalnym czyszczeniu u dentysty,
- moje dziąsła przestały krwawić podczas mycia zębów
Philips Sonicare AirfFloss Ultra - kupisz TUTAJ
- bardzo wytrzymała bateria – przy codziennym używaniu wytrzymuje ponad 2 tygodnie,
- regulacja poziomów strumienia wody – emituje pojedynczy lub serię powiewów powietrza i wody, ja zazwyczaj wybieram trzeci poziom dla jeszcze bardziej dokładnego czyszczenia przestrzeni międzyzębowych,
- komfortowy otwór do napełniania irygatora – jest dosyć duży i łatwo się otwiera,
- możliwość wlania do urządzenia płynu do płukania jamy ustnej – zapewnia to dodatkowe uczucie czystości i świeżości,
- szybkość i łatwość użytkowania – oczyszczenie całej jamy ustnej zajmuje mi nie więcej niż 2 minuty
Przez miesiąc z AirFloss Ultra zauważyłam jedną małą wadę. Podczas używania irygatora, woda (lub wlany płyn przeciwbakteryjny) rozpryskuje się, brudząc niemiłosiernie lustro. Ale póki co jestem w stanie mu to wybaczyć ponieważ zalety Airflossa przeważają :) Trzeba też zwrócić uwagę na to, aby zawsze po zakończonym czyszczeniu wylewać wodę z urządzenia, w przeciwnym razie, wylewa się ona powoli z irygatora na naszą półkę w łazience.
Podsumowując, codzienna higiena jamy ustnej z AirFloss Ultra nie jest już zwykłym obowiązkiem, ale stała się dużą frajdą! Czyszczenie zajmuje o wiele mniej czasu, jest łatwiejsze i bezbolesne, w porównaniu do nici dentystycznych. Irygator polecany jest także osobom noszącym stałe aparaty ortodontyczne. Dzięki możliwości wymiany końcówek, każdy z domowników może używać urządzenia. Polecam!