Dieta z niskim indeksem glikemiczym okazała się być tym czego potrzebowałam. Przez te kilka tygodni zauważyłam sporo jej zalet. Mam lepsze samopoczucie oraz więcej energii. Zrzuciłam w ciągu miesiąca 5 kilogramów, przy takiej samej aktywności fizycznej co wcześniej. Zdecydowanie poprawił się stan mojej skóry, na twarzy pojawia się mniej wyprysków. Wytrzymałam bez słodyczy przez miesiąc i nawet o nich nie myślę. Jestem zachwycona i zamierzam nadal odżywiać się w taki sposób :)
Myślę, że to jest również właściwy moment na ocenę cateringu dietetycznego. Oto jego największe zalety:
- kierowca przywozi posiłki zawsze na czas,
- całość jest estetycznie zapakowana i dobrze opisana (na każdym pudełku znajdziemy: rodzaj diety, rodzaj posiłku, ilość kalorii w danym posiłku oraz opis tego co się znajduje w daniu),
- w zestawie na cały dzień znajdziemy również plastikowe sztućce, małe opakowania z solą i pieprzem oraz butelkę wody,
- posiłki są bardzo urozmaicone i chyba ani razu się nie powtórzyło żadne danie,
- każda potrawa jest niskoprzetworzona, bardzo syta i jednocześnie bardzo smaczna.
Wrzucam jeszcze posiłki dostarczone przez catering :)
Śniadanie: Płatki gryczane z orzechami, jogurt wiśniowy, jagody goji, mus malinowy, gruszka
II śniadanie: Sałatka z pieczonym łososiem
Obiad: Polędwiczki wieprzowe w tymianku, pieczona cukinia z zielonym musem z kaszy jaglanej, mizeria
Kolacja: Sałatka pęczakowa z granatem i serem camembert
Miałam okazję poznać wiele fajnych przepisów oraz odkryć nowe smaki. Jedyną wadą jaką zauważyłam odżywiając się w ten sposób jest to, że ma się czasami ochotę na niektóre potrawy, których catering nie dostarcza. Nie chodzi tym razem o zachcianki na słodycze, bo od nich już się skutecznie odzwyczaiłam. Mam na myśli zachcianki na konkretne dania, konkretne smaki, które wcale nie muszą odbiegać od założeń diety z niskim ig. Po prostu odżywiając się w ten sposób jemy to, co nam ktoś przygotował, a nie to na co sami mamy ochotę. Mimo to uważam, że warto wypróbować taki catering, w niektórych przypadkach może okazać się lekcją zdrowszego odżywiania.
Jeśli Wy też jesteście na diecie glikemicznej albo rozważacie jej rozpoczęcie, piszcie!