Zapewne kojarzysz sielskie widoki, które na polskich wsiach można ujrzeć późną wiosną. To właśnie rzepak zdobi pola żółtym kolorem. Ta roślina od lat odgrywa dużą rolę w naszej narodowe kuchni, czego najsławniejszym przejawem jest olej rzepakowy. Czy wiesz, że możesz wykorzystać go inaczej, niż tylko do smażenia?
Oczywiście! W dobie mody na egzotyczne superfoods, wielu osobom zdarza się zapominać, że wiele typowych, polskich produktów mogłoby pełnić ich funkcję. Olej rzepakowy bez wątpienia zaliczyłabym do tego grona – to prawdziwa skarbnica zdrowia. Jest nazywany „oliwą północy”.
Czym różnią się oleje rafinowane od tłoczonych na zimno? Te pierwsze zostały poddane procesowi oczyszczania z potencjalnych zanieczyszczeń, które mogłyby wpłynąć m.in. na trwałość oleju. Rafinowany olej rzepakowy najlepiej zastosować do obróbki termicznej.
Tłoczony na zimno olej rzepakowy pozyskiwany jest w o wiele niższej temperaturze, co pozwala na zachowanie większej ilości cennych składników odżywczych. Najlepiej spożywać go „na surowo” – na przykład w sosach i dressingach, by jak najlepiej wykorzystać zachowane w nim dobra.
Podstawowym zastosowaniem oleju rzepakowego jest oczywiście wykorzystanie kulinarne. Z pewnością wciąż najsławniejszym sposobem jego używania jest smażenie – jest trwały, niedrogi i o wiele zdrowszy, niż inne, popularne oleje. Jeśli więc koniecznie chcesz coś usmażyć, sięgaj właśnie po niego.
Oczywiście, zdrowiej jest skorzystać z dobrodziejstw oleju bez obróbki termicznej. Możesz przygotowywać z nim sosy sałatkowe, marynaty, czy zdrowe pasty na kanapki.
Czy wiesz, że olej rzepakowy to doskonały, naturalny kosmetyk? Co najlepsze – sprawdzi się nie tylko jako składnik domowych receptur, ale i stosowany solo!
Olej rzepakowy znacznie poprawia metabolizm organizmu, co wpływa na utrzymanie prawidłowego poziomu insuliny oraz glukozy. Udowodniono, że regularnie stosowany znacznie zmniejsza ryzyko problemów cukrzycowych, a gdy te już zaistniały – ułatwia życie codzienne diabetyków.
Duża ilość witaminy E zawartej w oleju rzepakowym zapewnia mu działanie antynowotworowe. Co ciekawe – rzepak może spowolnić proces choroby już występującej i stanowić cenne wsparcie podczas chemioterapii.
Dietetycy zalecają 2-3 łyżki tłoczonego na zimno oleju rzepakowego dziennie, by móc odczuć jego pozytywne działanie. Dawkę tę powinny utrzymać przede wszystkim kobiety w ciąży, które wykazują większe zapotrzebowanie na kwasy omega.
Zdecydowanie lepiej zainwestować w butelkę dobrego oleju, niż w paczkę suplementów diety. Nierafinowany olej rzepakowy kosztuje od 10 doo 30 złotych za butelkę. To nie wygórowana cena, biorąc pod uwagę jego wydajność. Olej rafinowany, przeznaczony do smażenia kupisz za około 5-7 złotych.
Mam nadzieję, że od teraz olej rzepakowy będzie gościł częściej nie tylko w twojej kuchni, ale i celach pielęgnacyjnych. A może znasz jego inne zastosowania?