Odwiedzasz siłownię kilka razy w tygodniu, zdążyłeś się zaprzyjaźnić już absolutnie z każdym sprzętem, znasz na pamięć każdą sztangę, a efektów brak. Znasz to? Jeśli tak, najpewniej popełniasz błędy, które mogą odwlec w czasie (lub całkowicie przekreślić) doskonałą formę i piękną sylwetkę. W obrębie dziedziny sportu nadal funkcjonuje całe mnóstwo mitów, które powielane nie tylko odbierają szansę na uzyskanie rewelacyjnych rezultatów w treningu, ale i mogą poważnie zaszkodzić naszemu zdrowiu. Zanim więc zaczniesz ćwiczenia na siłowni, radzę ci uwrażliwić się na kilka kwestii – czasem pozornie mało ważnych, lecz w istocie decydujących o tym, jakim efektem zakończysz trening.
Wchodzisz na salę i od razu fundujesz swoim mięśniom niezły wycisk? Takie postępowanie to prosta droga do kontuzji. Siłownia nie zwalnia cię z obowiązku porządnej rozgrzewki – co najmniej dziesięciominutowej, obejmującej całe ciało. Dzięki niej przygotujesz mięśnie do wysiłku, a także uzyskasz lepsze wyniki wykonując swój trening.
Wykonujesz ćwiczenia intuicyjnie, jedynie domyślając się, jak powinny wyglądać. A może przypominasz sobie niedawno zobaczony filmik z treningiem i próbujesz go odtworzyć? To nienajlepsza droga – przed jakimkolwiek ćwiczeniem na siłowni musisz zgłębić technikę bardzo dokładnie, najlepiej z pomocą osoby doświadczonej. Niezależnie, czy wykonujesz ćwiczenia skomplikowane z wykorzystaniem maszyn, a może zamierzasz zrobić trochę przysiadów – technika to podstawa! Jeśli więc nie jesteś pewien, czy ćwiczenie wykonujesz absolutnie dobrze, poradź się trenera.
W zeszłym tygodniu odwiedziłeś klub 3 razy, lecz w tym udało ci się wpaść zaledwie na chwilę. Brak systematyczności równa się miernym wynikom treningów – optymalnie będzie, jeśli siłownia zagości w twoim harmonogramie tygodnia 3 razy. Z czasem tę ilość możesz sukcesywnie zwiększać. Sprawę ułatwisz sobie, wybierając stałą porę ćwiczeń na siłowni – na przykład zawsze ranek, lub wieczór po pracy.
Co za dużo, to niezdrowo – w treningu warto znaleźć złoty środek. Tak, jak nieregularne odwiedzanie siłowni nie przyniesie ci oczekiwanych efektów, tak bywanie na niej dzień w dzień może ci zaszkodzić. Mięśnie potrzebują czasu na regenerację – zwłaszcza, gdy jesteś zwolennikiem zapewniania im solidnego wycisku. Jeśli jesteś niemal uzależniony od towarzystwa hantli i bieżni, co kilka dni zrób choć jednodniową przerwę od ciężkiego treningu, kosztem lżejszych ćwiczeń np. w domu. Nie zapomnij, że również pomiędzy seriami poszczególnych ćwiczeń na siłowni musisz robić choć krótkie przerwy.
Wpadasz na siłownię, by nieco się poruszać, zrzucić stąd i zowąd, jednak właściwie nie masz pojęcia, co chcesz osiągnąć. Z takim podejściem nie spodziewaj się druzgocących rezultatów. Nawet, jeśli jesteś w ogólnie dobrej formie, a siłownię traktujesz jak relaks, warto mieć choćby najmniejszy cel treningowy. Ładniejsze ramiona, a może ćwiczenia usprawniające oddech? Wszystko zależy od ciebie.
W zależności od tego, jaki jest cel twoich ćwiczeń, musisz dołączyć do nich odpowiedniego rodzaju dietę. Jeśli chcesz schudnąć – zaprzyjaźnij się z produktami niskokalorycznymi. Z kolei jeśli twoim targetem jest rozbudowa mięśni, musisz pamiętać, aby w twojej diecie gościły węglowodany i białko. Nie zapominaj także o odpowiednim nawodnieniu – aktywne ciało potrzebuje go jeszcze bardziej!
Chcesz uniknąć zakwasów i bólów stawów? Po każdym treningu obowiązkowo wykonaj rozciąganie, które zrelaksuje sztywne po wysiłku mięśnie.
Dla jasności – aby ćwiczyć na siłowni, nie musisz mieć od razu kompletu ubrań za grube tysiące. Z drugiej strony, nie powinna być to zwykła, bawełniana odzież, która po kilkunastu minutach treningu będzie stabilnym, wygodnym obuwiu – tu, poza komfortem, chodzi również o nasze bezpieczeństwo.
Nie czarujmy się - jeśli nadużywasz alkoholu, palisz papierosy a w twojej codziennej diecie goszczą fast foody i niezdrowe słodycze, twoje rezultaty nigdy nie będą tak dobre jak u osoby, która prowadzi zdrowy tryb życia. Nie zagłuszaj wyrzutów sumienia siłownią.
Choć przestrzegasz wszystkich zasad, włącznie z celem treningowym, nie do końca pamiętasz, z jakiej pozycji startowałeś. W ten sposób trudno orzec, jakie rezultaty ćwiczeń pojawiły się u ciebie po upływie danego czasu. Monitoruj postępy w wybrany sposób – gdy twoim celem jest lepsza wydolność w bieganiu, korzystaj ze smartbanda lub specjalnej aplikacji na telefon. Chcesz, aby twój brzuch rzeźbił pokaźny „kaloryfer”? Regularnie rób sobie zdjęcia.
Jakie błędy wy zauważacie na siłowniach? I do jakich możecie przyznać się sami?