Dieta odkwaszająca to inaczej dieta zasadowa lub alkaliczna. Głównym celem diety nie jest tracenie na wadze, ale odciążenie wątroby i nerek. Przykładowy jadłospis nie jest zbyt restrykcyjny - ważne jest, by unikać produktów mających odczyn kwaśny.
Zakwaszenie organizmu nie jest wbrew pozorom jedynie problemem sportowców. Nasz krew ma odczyn zasadowy - 7,4 pH. kiedy utrzymuje się on w normie organizm pracuje prawidłowo. Niestety nieodpowiednia dieta może zaburzyć pH krwi i doprowadzić do zakwaszenia organizmu. Aby temu zapobiec powinno się ograniczyć produkty, które mają odczyn kwaśny. Należą do nich między innymi: kawa, słodzone napoje, mleko sojowe, piwo, mięso słodycze i tłuszcze. W zamian za to na talerzach powinny znaleźć się produkty alkaliczne, czyli takie o odczynie zasadowym. Najwyższy odczyn mają arbuzy, ananasy, kiwi, limonki, winogrona i awokado. Poza tym nie musimy ograniczać się jedząc szpinak, jabłka czy groszek. Takie produkty jak mleko, jajka i chleb mają odczyn neutralny.
Komponując jadłospis w diecie alkalicznej należy przyjąć jedną prostą zasadę: na talerzu powinno znaleźć się 20-30% produktów kwasotwórczych, a 70-80% produktów zasadotwórczych. Przykładowo: jeśli masz ochotę na mięso zjedz je pamiętając o tym, by uzupełnić posiłek o dwie podobnej wielkości porcje warzyw.
Okres wiosny i lata to dobry czas na rozpoczęcie nowego stylu odżywiania. W sklepach mamy ogromny wybór warzyw i owoców, które dominują w diecie odkwaszającej. Już po kilkunastu dniach od wprowadzenia większej liczby produktów odkwaszających do menu można odczuć wyraźną poprawę samopoczucia.