Jak do tej pory wyglądała codzienna pielęgnacja twojego ciała? Poszczególne zabiegi wykonujesz systematycznie, a może akurat wtedy, gdy sobie o tym przypomnisz? Chyba każda z zapracowanych kobiet zna ten problem – regularne zajmowanie się wyglądem włosów, skóry i perfekcyjnym manicure jest trudne, wskutek czego często zaniedbujemy któryś z pielęgnacyjnych obszarów.
Nowy rok to doskonały czas na to, aby określić swoje priorytety w dbałości o urodę. Z całą pewnością znajdziesz element, który do tej pory odrobinę zaniedbywałaś – może to dobry moment, aby nadrobić zaległości? Oto moja mała lista noworocznych, pielęgnacyjnych postanowień – spróbuj stworzyć podobną, dzięki czemu łatwiej będzie ci poukładać swoje kosmetyczne cele.
Do tej pory zwykle moja fryzura sięgała lekko poza ramiona, jednak od dłuższego czasu marzą mi się długie włosy, sięgające mniej więcej do połowy pleców. Niestety, dotychczas często brakowało mi cierpliwości w zapuszczaniu, przez co systematycznie wracałam do włosów średniej, wygodnej długości. W tym roku planuję to zmienić – w plan pielęgnacji mam zamiar wdrożyć preparaty pobudzające wzrost włosa, a także zadziałać na polu diety i suplementów.
Natura nie obdarzyła mnie gęstymi brwiami, które w ostatnich latach zawojowały świat mody. Wiem jednak, że podejmując odpowiednie kroki stan włosków można istotnie poprawić – w tym roku planuję naturalnie zagęścić swoje brwi, wykorzystując w tym celu m.in. sławetny olejek rycynowy.
Niebawem skończę 25 lat, a to oznacza, że znajdę swoje miejsce w klasyfikacji producentów kosmetyków przeciwzmarszczkowych. I choć jeszcze nie zauważam u siebie pierwszych „oznak czasu” postanowiłam, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. Z tego powodu, w 2017 roku postawię na lepsze nawilżanie skóry, zwłaszcza w newralgicznych okolicach oczu.
Od pewnego czasu staram się sięgać po kosmetyki pielęgnacyjne bazujące na naturalnych komponentach. Słuszność tej decyzji potwierdza chociażby fakt, że od kiedy zrezygnowałam z preparatów silnie perfumowanych i barwionych, pozbyłam się wielu problemów skórnych. Jednak jak każda z kobiet mam swoje wieloletnie „słabości”, z których wkrótce planuję zrezygnować m.in. przez to, że ich producenci nie stronią od testowania produktów na zwierzętach.
Gdy już określicie, do czego chcecie przyłożyć się w tym roku, realizację celów ułatwi stworzenie dopracowanego planu działania. Zadania rozłożone systematycznie w całym tygodniu będą o wiele łatwiejsze do zrealizowania, niż wykonywane „hurtem” zabiegi w jednym dniu. Poniżej znajduje się plan pielęgnacji, który możecie pobrać, wydrukować i uzupełnić wedle własnych potrzeb.