To już kolejny sezon, w którym jednym z moich najlepszych przyjaciół okazuje się kubek termiczny. Nie ma nic przyjemniejszego, niż gorąca herbata w oczekiwaniu na autobus podczas, gdy temperatura aż kłuje w oczy. Dziś mam dla Was trzy proste pomysły na niebanalne i pyszne napoje, które w termokubku będziecie mogły zabrać ze sobą wszędzie. I wcale nie musi być to nudna, przewidywalna kawa czy herbata! :)
Ostatnio opowiadałam Wam o zaletach imbiru, które warto wykorzystać szczególnie zimą. Dodawanie go do herbaty to już klasyk, jednak czy próbowałyście kiedyś dosypać do gorącego napoju szczyptę rozmarynu? Ta przyprawa doskonale pobudza krążenie, a jego korzenny smak pasuje idealnie do zimowych klimatów. Jeśli chcecie złagodzić intensywny aromat rozmarynu, możecie dodać do herbaty łyżeczkę miodu.
Naturalne kakao rozpuszczamy w gorącym mleku, dokładnie mieszając, by zapobiec powstawaniu grudek. Następnie dodajemy szczyptę chili w proszku, lub maleńki kawałek świeżej papryczki. Całość smakuje znakomicie, a dodatkowo – ekspresowo rozgrzewa.
Nie mogłabym nie wspomnieć o kawie, którą wprost uwielbiam. Aby poza porannym pobudzeniem zagwarantowała nam rozgrzanie organizmu na mrozie, dodajcie do niej kilka goździków, szczyptę cynamonu i kardamonu. Napój możemy osłodzić, dodając do niego łyżeczkę miodu.
A co Wy najbardziej lubicie pić podczas mroźnych poranków? :)