Przynajmniej 3 razy w tygodniu po 30 minut – to zalecenie często staje się dla nas mantrą w momencie, gdy zaczynamy walkę o szczupłe ciało. Jednak niejedna z nas, chcąc jak najszybciej pozbyć się nadmiaru kilogramów, stała się ofiarą samonapędzającej się machiny działającej w myśl „Im więcej będę ćwiczyć, tym lepiej”. Niestety, to mit na temat ćwiczeń, jakich wiele. Dlaczego?
Nie lubimy czekać, a już tym bardziej, jeśli chodzi o uzyskanie wymarzonej figury. Efekty odchudzania będące pochodną diety wspartej ćwiczeniami mają być natychmiastowe, stąd też chwytamy się ekstremalnych rozwiązań byleby osiągnąć upragniony cel jak najszybciej. Widząc idealne sylwetki zawodowych sportsmenek czy ładnie umięśnione ciała „zwykłych” kobiet, jedną z pierwszych myśli, która się pojawia jest ta odnośnie ilości godzin poświęconych na trening. Dochodzimy do wniosku, że jedynie zwiększając wartość czasu poświęconego na aktywność fizyczną czy sumę powtórzeń i serii danego ćwiczenia w końcu zaczniemy zauważać pożądane efekty.
Niestety, nie zawsze wyobrażenie o tym, że więcej znaczy lepiej ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Wykonywanie każdego dnia intensywnych treningów bez dawania organizmowi czasu na regenerację (obejmuje ona nie tylko odpoczynek, ale także odpowiednie żywienie, masaże, itp.), to prosta droga do nabawienia się kontuzji czy przetrenowania. Niezbędne jest też zróżnicowanie, gdyż powtarzając z uporem maniaka jedną formę wysiłku fizycznego czy sekwencję ćwiczeń, nawet przy zwiększaniu liczby powtórzeń i czasu trwania treningu, możemy nie zauważyć efektów. Nasze ciało jest sprytnym przeciwnikiem i szybko potrafi przyzwyczaić się do zmian. Należy zatem zadbać o to, aby zaciągać do pracy różne partie mięśni. Miłą odmianą dla biegania będzie pływanie, a zamiast kolejnej godziny na rowerze możesz wybrać się na zumbę, pilates czy inne zajęcia fitness. Postaw również na trening interwałowy, czyli okresy pracy na maksymalnych obrotach przeplatane czasem na aktywny odpoczynek.
Problemem jest także niewłaściwe dobranie rodzaju aktywności do swoich potrzeb. Nie stawiaj na jakąś dyscyplinę sportu bądź program treningowy tylko dlatego, że akurat jest na topie. Zapytaj siebie, co chcesz osiągnąć dzięki ćwiczeniom i skup się na tym w trakcie ich wyboru. Jeśli nie masz doświadczenia, warto zwrócić się o radę do trenera personalnego.
Więcej nie znaczy lepiej także wówczas, gdy skupiając się, aby ćwiczyć dłużej bądź robić więcej powtórzeń, całkowicie zapominasz o prawidłowej technice. Lekceważenie tej kwestii nie tylko oddala Cię od celu, ale przede wszystkim zwiększa ryzyko poważnej kontuzji.