Znana głównie jako członkini popularnego w latach 90. girlsbandu Spice Girls, po ukazaniu się płyty z programem treningowym Tottaly Fit zmieniła się w instruktorkę fitness, z pomocą której kobiety gubią zbędne kilogramy, ujędrniają i wysmuklają ciało. Jak wygląda dieta i trening według Mel B?
Krótko i niezwykle intensywnie – tak w skrócie można opisać trening w wydaniu Mel B, a właściwie Melanie Brown, która jako instruktorka fitness zadebiutowała w 2009 roku, kiedy to ukazało się DVD z programem treningowym Tottaly Fit. Trening podzielony jest na kilka sekwencji skupiających się na newralgicznych partiach ciała – ramionach, brzuchu, pośladkach i nogach. Każdy zestaw ćwiczeń wykonuje się nieprzerwanie przez 10 minut. W skład Tottaly Fit wchodzi również program Cardio Burn, czyli 15-minutowy trening interwałowy oraz 20-minutowy Full Body Workout, czyli ćwiczenia angażujące całe ciało. Każdy trening rozpoczyna się rozgrzewką trwającą 5 minut, a po zakończeniu wysiłku należy wykonać ćwiczenia rozluźniające i relaksujące – także przez 5 minut. Filmiki z poszczególnymi ćwiczeniami znajdziesz na YouTube. Możesz też kupić płytę DVD. Aby uzyskać zadowalające efekty, program należy wykonywać przez 4-8 tygodni, dostosowując poziom trudności do swoich możliwości. Oczywiście, z czasem i zyskiwaniem coraz lepszej kondycji można podnosić intensywność treningu.
Niezbędnym uzupełnieniem treningu Mel B jest odpowiednia dieta. Brytyjka jada co 2 godziny małe posiłki. Sięga po świeże warzywa, owoce, ryby, chude mięso, ryby oraz produkty pełnoziarniste. Na śniadanie piosenkarka jada owsiankę na chudym mleku i owocami lub omlet. Do tego lubi wypić koktajl na bazie odtłuszczonego mleka lub jogurtu i owoców. Jako przekąski Melanie Brown stosuje galaretki, suszone owoce, orzechy i migdały, krakersy z błonnikiem czy humus z pełnoziarnistym chlebem chrupkim. Aby nie zjeść za dużo, odmierza sobie konkretne porcje, np. 30 g orzechów. Na obiad stawia na zupy bez dodatku np. makaronu czy ryżu, a także grillowane lub gotowane na parze mięso albo ryby, np. grillowanego łososia z sałatką ze szpinaku, cebuli, pomidorów i dressingu z oliwy z oliwek, musztardy i octu balsamicznego.