Ze względu na nasilone procesy kataboliczne podczas intensywnego treningu zwiększa się nasze zapotrzebowanie na białko, które jest najważniejszym budulcem ciała. Sedno tkwi w tym, że nie tylko pożywienie może być jego źródłem dla organizmu. Jeśli nie dostarczymy mu go wraz z pokarmem, zacznie on rozkładać własne tkanki. Skutkiem tego będzie katabolizm białek ustrojowych i zmniejszenie muskulatury. W skrócie mówiąc, jeśli nie dostarczymy organizmowi niezbędnej ilości protein zacznie on rozkładać własne mięśnie. Nie jest to pożądane zjawisko. Tkanka mięśniowa jest niesamowicie cenna - to właśnie ona w dużej mierze warunkuje tempo naszego metabolizmu. Straty wywołane aktywnością fizyczną możemy pokryć właśnie szybko przyswajalnym białkiem serwatkowym.
Białko serwatkowe to nic innego, jak proteina występująca w nabiale. Wytwarzane jest z serwatki – produktu ubocznego podczas produkcji sera. W związku z tym, że oprócz białka zawiera w sobie także spore ilości tłuszczu i laktozy objęta została procesem oczyszczania. By wyizolować czyste białko poddawana jest m.in. ultrafiltracji i sproszkowaniu. Właśnie w tej postaci, najczęściej wraz z dodatkiem substancji smakowych, wprowadzana jest do sprzedaży.
Na grafice: 1. Odżywka białkowa Olimp, 229,90 zł
Jeśli chodzi o jego skład to jest to w głównej mierze białko oraz znikome ilości tłuszczu i węglowodanów. W zależności od zawartości procentowej białka podzielić je można na: koncentrat białka serwatkowego – około 80% białka, izolat białka serwatkowego – około 85-90% białka i hydrolizat białka serwatkowego – około 90-100% białka.
W trakcie redukcji dużą wagę przykładamy do intensywnego wysiłku fizycznego. Po ciężkim treningu powinniśmy niezwłocznie dostarczyć mięśniom pożywienia. Idealnym sposobem na to jest właśnie białko serwatkowe. Charakteryzuje się ono bardzo dobrą biodostępnością i szybkim wchłanianiem. Takie działanie pomoże nam zapobiec rozpadowi mięśni i spowolnieniu tempa metabolizmu.
Na grafice: 1. Odżywka białkowa Ostrovit, 42,90 zł
Co więcej, amerykańskie badania nad działaniem białka serwatkowego dowodzą, że może ono korzystnie wpływać na spalanie tłuszczu zgromadzonego na nogach i brzuchu. Naukowcy potwierdzili także, że białko serwatkowe pomaga spalać tłuszcz przy jednoczesnym zachowaniu tkanki mięśniowej oraz wspomaganiu jej wzrostu.
Jak wspomnieliśmy w poprzednim akapicie białko serwatkowe jest świetnym rozwiązaniem na dostarczenie mięśniom pożywienia zaraz po treningu. Doskonale sprawdza się ono do regeneracji uszkodzonych podczas wysiłku tkanek oraz budowy nowych. To jednak nie jedyny moment, kiedy warto po nie sięgnąć. Polecane jest ono także zaraz po przebudzenie, kiedy nasze mięśnie są równie wygłodniałe - sprawdzi się również jako dodatek do porannej owsianki czy musli.
Dawkowanie powinno być uzależnione od Waszego zapotrzebowania na białko i tego, ile przyjmujecie go wraz z pożywieniem. Jeśli w naszej dieta obfituje w kurczaka, ryb czy jaj, nie powinniśmy przesadzać z jego ilością. Jednak jeśli nie jesteśmy w stanie dostarczyć sobie niezbędnej ilości białka, możemy dodać więcej jego sproszkowanej postaci. Rekomendowana ilość to zazwyczaj 20-40 g białka serwatkowego.
Więcej odżywek białkowych znajdziesz TUTAJ.